Oddajemy w ręce Czytelników kolejny numer Cenobium. Tematem przewodnim jest kapłaństwo mnicha. Nie jest on dominujący w duchowości monastycznej. Jest to jednak zagadnienie niezmiernie ciekawe. Z powodu swojej drugorzędności nie jest często podejmowane. Stąd pomysł, aby obecny numer Cenobium był poświęcony kapłaństwu mnicha. Powołanie monastyczne, a więc również benedyktyńskie, nigdy nie było i nie jest ze swej natury nastawione na kapłaństwo. Ono może towarzyszyć niektórym mnichom i być odbierane jako powołanie w powołaniu, które ktoś odczytuje jako wolę Boga względem niego.
Kapłaństwo nigdy nie może być celem wejścia na drogę monastyczną. Musi ono być podporządkowane życiu mniszemu. Ono jest nadrzędne. Jednak, żeby było ciekawiej, Bóg może też powoływać osoby duchowne do stanu mniszego. Święty Benedykt doskonale zdawał sobie z tego sprawę. Jak zawsze w przypadku powołania, jest pewna tajemnica, którą trudno zgłębić. Bóg bowiem prowadzi wybrane osoby ścieżkami sobie wiadomymi. Człowiek jedynie odpowiada na Jego wezwanie.
Tym bardziej zatem zagadnienie kapłaństwa mnicha jest interesujące. W niniejszym numerze Cenobium podjęte zostały wybrane aspekty tego problemu. Bez względu jednak na to, z jakiej strony będziemy chcieli spojrzeć na to zagadnienie, to z pewnością będzie jeszcze sporo do odkrycia, gdyż jest to rzeczywistość złożona, a jednocześnie nadprzyrodzona.
Zachęcamy do lektury Cenobium!